środa, 1 lipca 2015

Wspaniałe curry z okrą i cukinią.

Witajcie :)

Wakacyjne klimaty udzielają się nam ostatnio często. Dzisiaj potrawa z klimatów daleko wschodnich. Okra, znacie ją ? To bardzo smaczna i zdrowa roślinka :)
Smakiem przypomina mieszankę bakłażana i fasolki szparagowej. Najwięcej potraw z okrą jest w kuchniach azjatyckich i z południa USA. W USA często pojawia się w gumbo, gęstej zupie z warzywami i mięsem. W Polsce najczęściej możecie kupić ją w zalewie w puszkach, mrożoną lub w lepszych sklepach z azjatyckimi produktami.
Więcej informacji na temat okry i dlaczego warto ją jeść znajdziecie TUTAJ
My wolimy skupić Waszą uwagę na przygotowaniu dania z okry.

A więc do pracy :)

























Curry z okry z dodatkiem cukinii i kilku fajnych składników (4 osoby)

Składniki:
200 g świeżej okry lub z zalewy
2 małe młode cukinie
1 duża żółta papryka
1/2 puszki czerwonej fasoli
1 puszka mleczka kokosowego (400 ml.)
1 papryczka chili lub jalapeno
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka świeżo startego imbiru
1/2 limonki
1 dymka
kiełki
oliwa z oliwek
garam masala, curry, pieprz, sos sojowy

Przygotowanie zaczynamy od umycia dobrze składników. Kroimy cukinie w plasterki i na ćwiartki. Cebulę i paprykę w grubą kostkę. Orkę kroimy na części ok. 3-4 cm, odrzucając górną część. Następnie na suchą patelnię wsypujemy jedną łyżeczkę garam masali i jedną łyżeczkę curry. Prażymy przyprawy na małym ogniu do momentu, kiedy nie zaczną intensywnie pachnieć. W tym momencie dodajemy przetarty imbir i przeciśnięte ząbki czosnku. Dosłownie chwilkę razem wszystko prażymy, ciągle mieszając. Teraz czas na całą puszkę mleczka kokosowego, które wlewamy do patelni i mieszając zagotowujemy. Kiedy mleczko zacznie się gotować dodajemy okrę, paprykę, cebulę, cukinię oraz ostrą papryczkę. Doprawiamy pieprzem i odrobiną sosu sojowego. Dusimy całość do miękkości od czasu do czasu mieszając. Na koniec, kiedy warzywa są już kruche, dodajemy czerwoną fasolę, połowę pokrojonej dymki i kiełków oraz sok z połowy limonki. Wszystko mieszamy i jeszcze chwilę dusimy.
Danie jest gotowe. Możecie oczywiście, jeszcze na koniec, doprawić je w swoich klimatach.

Curry podajemy posypane pozostałą dymką i kiełkami. Na dodatek my wybraliśmy ryż basmati z rzeżuchą. Możecie oczywiście zmienić koncepcję i podać je z czymś innym. Polecamy chleb naan lub pappadums.


Życzymy smacznego i pozdrawiamy Was gorąco :)